Żołnierze zaś,
gdy ukrzyżowali Jezusa,
wzięli Jego szaty
i podzielili na cztery części.
Wzięli także tunikę.
Tunika zaś nie była szyta,
ale cała tkana,
od góry do dołu.
Mówili między sobą:
"Nie rozdzierajmy jej,
ale rzućmy o nią losy,
do kogo ma należeć",
(por. J 19, 23. 24)
Jezu, stanąłeś nagi wobec gawiedzi.
Co przeżyłeś wtedy, Panie,
Ty, który jesteś samą czystością,
samą skromnością,
samą świętością?
Nie wstydź się, Panie.
Dla mnie jesteś cały Święty
i tylko Święty.
Zasłonię Cię sobą.
Wiem, za kogo cierpisz w tej stacji.
Za miłość, która jest bezwstydną,
która jest sprzedawaną, okłamaną,
poniżaną, rozbieraną, nagą,
wyuzdaną, brzydką,
odpłatną przez rozpustnych.
Naucz nas, Panie, miłości,
która jest łaskawa, cierpliwa,
która wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy
i wszystko przetrwa,
(por. 1 Kor 13, 4-7)
I żebyśmy nie usprawiedliwiali
grzechu śmierci niewinnych
i zgorszenia maluczkich,
ekologiczną czułością
nad zwierzątkami.
Ach, ta trudna Polska!
Wiem, że uczyniłeś moje ciało
z mułu ziemi.
Jestem człowiekiem stworzonym
na Twój obraz i Twoje podobieństwo.
Piękny jest człowiek,
jeśli nie zniszczy tego obrazu,
ale kto by zniszczył tę świątynię ciała,
ręką Boga uczynioną,
tego zniszczy sam Bóg.
(por. l Kor 3, 17)
Ja to widzę!
Stanę kiedyś
w nagiej prawdzie przed Tobą, Panie.
Przenikasz i znasz mnie całego,
(por. Ps 139, 1-4)
Błogosławieni są czystego serca,
albowiem oni Boga oglądać będą.
(por. Mt 5, 8)
śpiew:
Któryś za nas cierpiał rany,
Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.