Każda mama
chce dla dzieci jak najlepiej.
Każdy tata marzy o karierze
dla swego syna.
Pytałem jednego taty:
- Tata, co słychać u Marka?
- Jest już w Rzymie,
w takiej szkole, co uczą biskupów.
On nie będzie takim zwykłym proboszczem.
Niestety, Marek nie wrócił z Rzymu,
ożenił się. Żal mi ojca.
Jak ci rodzice kochają swoje dzieci?!
Stąd już mi blisko
do matki synów Zebedeuszowych,
matki dwu Apostołów - Jakuba i Jana.
Dumna była matka z przystojnych synów,
których nazywano Synami Gromu.
Odważni, mocni, z ogniem w oczach.
Podeszła do Pana Jezusa z prośbą:
Powiedz, żeby ci dwaj moi synowie
zasiedli w Twoim królestwie,
jeden po prawej,
drugi po lewej stronie.
Nie wiesz, o co prosisz.
A czy możecie pić kielich,
który Ja pił będę?
- Możemy!
- Kielich na pewno pić będziecie.
To nie takie proste
być po prawej albo po lewej
stronie Chrystusa Króla.
Kochane matczysko.
Jak ona kochała
i jak dumna była
ze swoich synów.
Ponoć każdy żołnierz
nosi w plecaku buławę marszałka.
Dobrą też jest rzeczą pragnąć biskupstwa.
Dobrą jest rzeczą mieć ambicje
i mierzyć siły na zamiary.
Gorzej, gdy ktoś zachoruje na
tytuły, godności, urzędy, stanowiska.
Jest to nieuleczalna choroba.
Całe życie cierpi człowiek
na tzw. zawód.
Objawy tej choroby męczą człowieka.
Zawiedziony ma żal do wszystkich,
do wszystkiego i do siebie.
Z tym się chodzi do śmierci,
z tym się umiera.
Niewierzący powiedzą:
Miał szczęście
albo los go pokarał.
Ja wiem, że to Bóg wywyższa
i Bóg poniża.
Nie miałbyś żadnej władzy,
gdyby ci z góry nie była dana.
To Bóg dopuszcza do władzy,
do stanowisk i łotrów.
Czasem robią to sami ludzie,
Pan Bóg czasem powie:
Przyjacielu, przesiądź się wyżej.
Bóg pysznym się sprzeciwia,
pokornym daje łaskę.
Pokora jest prawdą.
Wiem, kim jestem, co umiem,
ile jestem wart.
Umiem więc cieszyć się i dziękować Bogu
za to, kim jestem, co mam.
Wszystko, kim jestem
i co posiadam, jest darem.
Za to będę zawsze Bogu i ludziom dziękował.
To mam być bez ambicji
i mówić Bogu: Jakiegoś mnie stworzył,
takiego mnie masz?
Nie.
Trzeba pomnożyć to, co mam,
bo będę się rozliczał z talentów.
To nie takie proste,
ale
wszystko mogę w Tym,
który mnie umacnia.