Synu, wszystko, co moje, twoim jest

Znam od dzieciństwa
przypowieść o synu marnotrawnym.
W przepowiadaniu częściej jest nam potrzebna
ta pierwsza część przypowieści.

Zazdrość jest brzydką cechą.
Niekontrolowana rozumem, może prowadzić
do wielkich nieszczęść.

Wróćmy do przypowieści.
Miłosierny ojciec z radości,
że wrócił marnotrawny syn,
każe zabić tłuste ciele
i przygotować ucztę.
Wraca z pola starszy syn.
W domu światło, muzyka, dużo ludzi.
Co się tam dzieje?
Twój brat wrócił
i ojciec wystawił mu takie przyjęcie.
To ja tam nie wejdę.

I dobre ojczysko z tym synem
ma nie mniejszy kłopot.
Usłyszał od syna bardzo przykre słowa:
To ja całe życie byłem ci wierny.
Pracowałem uczciwie,
a nie zabiłeś nawet koźlęcia,
abym kiedyś poucztował z przyjaciółmi.
A skoro wrócił ten drań, tak go przyjmujesz?

A ojciec na to:
Synu, przecież ty zawsze jesteś ze mną.
Wszystko, co moje, twoim jest.
Dlaczego ty się nie cieszysz,
że twój brat, który umarł - znów żyje:
który zginął, odnalazł się?

Dlaczego się nie cieszę?
Bo zazdroszczę.
To przykra choroba.
Zobaczę coś dobrego,
usłyszę coś miłego, to mną rzuca,
dlaczego ja tego nie mam.

Gdy już mówimy o zazdrości,
to taki rasowy zazdrośnik
zazdrości nawet Bogu.

W przypowieści o robotnikach w winnicy,
gdy gospodarz wypłaca wszystkim po denarze,
zazdrośnik wyrzuca gospodarzowi tę niesprawiedliwość.
Myśmy znosili ciężar dnia i upał południa,
a ty ostatnich zrównałeś z nami?
Gospodarz wtedy mówi:
Słuchaj, przecież nie czynię ci krzywdy,
bo taka była umowa - denar za dzień.
Dlaczego więc zazdrosnym okiem patrzysz
na to, że ja jestem dobry?
W małżeństwie mogę się zamęczyć zazdrością.
Słowik może się na śmierć zaśpiewać z zazdrości.

Zostawmy zazdrość, wróćmy do przypowieści.
To Pan Bóg mi przypomina:
Dziecko moje,
wszystko, co moje, twoim jest.
Niesamowite! Jak to rozumieć?
Wszystko jest Boże.
Jestem dzieckiem Boga.
Czyż będę i dziedzicem?
Tak.
Jeszcze się okaże, kim będziemy.

Czym się Panu odpłacę
za wszystko, co mi wyświadczył?
Nigdy nie odpłacę,
bo nic nie mam, czego bym nie otrzymał.
Wszystko od Ojca otrzymałem za darmo.

Jeżeli Bóg o nie tak się troszczy, to...