Zakończenie

Przednówki są dłuższe
niż przedwiośnie.
Przedwiośnie przeszło,
a przednówki
muszą się skończyć.
Trudny był dla nas
ten początek wieku
i tysiąclecia.
Chcemy jednak
mieć nadzieję,
że przednówki miną,
przejdzie przez wieś bieda,
a potem zapachnie
świeżym chlebem
i będą żniwa,
i będzie dużo chleba,
i ludzie będą się dzielić
i niebem, i chlebem.
Przyjdą nowe czasy,
Pan Bóg da nowych ludzi
i da im nowe moce,
i nowe światła,
i poprowadzą nas
ku przyszłości,
kiedy ludzkość
będzie serdeczna,
a jeśli będziemy walczyć -
to tylko miłością.
Przykro mi rozstawać się
z Przednówkami
i z Czytającymi Przednówki.
Boję się, że nadzieja
nam odejdzie,
a zostanie tylko strach.
Matko Gromniczna,
obroń nas przed strachem
i każdą trwogą,
uchowaj przed nienawiścią
i prowadź nadziei drogą.
Trochę odpoczniemy,
a jeśli Pan Bóg da życie
i zdrowie,
i myślenie zachowa,
to wrócimy
do następnych,
zapomnianych
i nie opisanych zdań.
Bóg zapłać!
Do przeczytania w Niedzieli.