Podałem grzbiet mój bijącym
i policzki moje rwącym mi brodę.
Nie zasłoniłem mojej twarzy
przed zniewagami i opluciem...
Dlatego jestem nieczuły
na obelgi...
Uczyniłem twarz moją jak głaz.
Ale Pan Bóg mnie wspomaga!
Któż mnie potępi?
(por. Iz 50, 6. 7. 9a)
To już koniec.
Jezu, jaki straszny ten upadek.
Przywarłeś do ziemi,
jakbyś ją chciał objąć całą
jak matkę najmilejszą,
która Cię nosiła,
która Cię zbożami swoich pól,
jak mlekiem wykarmiła
(por. M. Konopnicka).
Jakbyś chciał ją ucałować
na pożegnanie.
Bo, gdy będziesz wywyższony,
pociągniesz wszystkich do siebie.
(por. J 12, 32)
Nas nauczył Papież Polak
całować ziemię.
Umiłowanaś jest i moja.
Panie, kazałeś mi podbić ten gród...
wiecem go podbił...
To Twoje miasto...
Piotr, stając na wzniesieniu,
począł wyciągniętą prawicą
czynić znak krzyża,
błogosławiąc "Urbi et Orbi".
(por. H. Sienkiewicz, Quo vadis, LXXI)
Gdybym zapomniał Ciebie - Ojczyzno moja,
moje święte Jeruzalem,
niech przywrze język
do mego podniebienia
i niech uschnie moja prawica,
a Ty, Boże na niebie,
zapomnij o mnie.
(por. ks. P. Skarga, Kazania Sejmowe)
Amen. Za Was i za siebie!
śpiew:
Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród,
Nie damy pogrześć mowy!
Polski my naród, polski ród,
Królewski szczep piastowy,
Nie damy, by nas gnębił wróg...
Tak nam dopomóż Bóg! (2x)
(M. Konopnicka, Rota)