Stacja 1
Piłat osądza Jezusa

Oto Człowiek!
- Ukrzyżuj Go!
- Weźcie Go wy i ukrzyżujcie!
- Nam nie wolno nikogo śmiercią karać.

- Czy Ty jesteś Królem Żydowskim?
- Sam o to pytasz
czy inni ci to powiedzieli?
- Ja nie jestem Żydem.
Naród twój
i arcykapłani wydali mi Ciebie.
Coś Ty uczynił?
- Królestwo moje nie jest stąd.
- Więc ty jesteś Królem?
- Tak.
Jam się na to narodził
i po to przyszedłem na świat,
aby dać świadectwo prawdzie.
- Cóż to jest prawda?

- Skąd Ty jesteś?
Dlaczego mi nie odpowiadasz?
- Czy nie wiesz,
że mam władzę uwolnić Ciebie
i mam władzę Cię ukrzyżować?

- Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną,
gdyby ci jej nie dano z góry.
- Oto Król wasz!
- Nie mamy króla jeno cesarza!

- Kogo chcecie, abym wam wypuścił?
Barabasza
czy Jezusa,
którego zowią Chrystusem?

- Barabasza!
- A co mam uczynić z Chrystusem?
- Na krzyż z Nim!
Ukrzyżuj Go!

Umył ręce... Brzydzę się wami.
I podpisał wyrok:
Jezus Nazarejczyk, Król Żydowski!

- Dlaczegoś napisał "Król"?
- Com napisał, napisałem.
(por. J 19, 1-22)

Hańba!

Ludzie!
I tak stoicie w ciszy,
gdy świat krzyczy?
Nikt się z Was nie upomni?
Nic nie pamiętacie
z tego, co mówił i czynił?

Nic.
Sumienie nam stanęło.
Zdrętwiałem.
Stało się.

śpiew:
Jezu, od pospólstwa niezbożnie
jako złoczyńca z łotry porównany,
Jezu, mój kochany!

Jezu, od Piłata niesłusznie
na śmierć krzyżową za ludzi skazany,
Jezu, mój kochany!

Stacja 2. Jezus bierze krzyż na swe ramiona