Naucz mnie modlitwy
z cyklu Trzymaj się

- Wymagający jesteś. Ile czasu mi na to dajesz?
Gdybym potrafił się modlić, to byłoby ze mnie panisko. Uczę się modlić, ale życia mi pewnie braknie. Na tyle człowiek umie się modlić, na ile wierzy i kocha.
Umiem odmawiać pacierze kapłańskie, odmawiam wiele modlitw na pamięć, ale Pan Bog jeden wie, czy to jest modlitwa, czy odmawianie modlitwy?
Ty nie proś mnie, żebym nauczył Cię modlić się. Wiem, że Apostołowie, zazdroszcząc Panu Jezusowi, że umie całą noc trwać na modlitwie, prosili Go: Panie, naucz nas modlić się.
Nauczył nas modlitwy Ojcze nasz, i nie ma nad tę piękniejszej. Za Aniołem Gabrielem powtarzam: Zdrowaś Maryjo, ale czy ja tymi słowami modlę się? Często spostrzegam, że ja tylko mówię, recytuję.
- Wiem co to znaczy modlić się?
- Rozmawiać z Bogiem. Masz odwagę?
- Mówię do Boga, ale to chyba nie jest modlitwa, bo nigdy nie słyszałem, żeby Pan Bóg do mnie mówił, a raczej nigdy nie dopuściłem Boga, żeby w tej rozmowie On mówił.
- No właśnie. Pan Jezus zostawił nam kilka uwag o modlitwie.
Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi.
- Ja jestem gaduła.
- Wy tedy modlić się będziecie i nigdy nie ustawać. Słyszysz?
- To znaczy, że mam bez przerwy mówić pacierz?
- Nie. Masz wszystko w życiu uczynić modlitwą, bo to, co robisz bez modlitwy, jest kiepskie i diabli to wezmą, bo to robione bez Boga. Modlitwa jest procesem całego życia. Modlitwa jest życiem. Modlę się cały. Klękam, wznoszę rece, proszę, żałuję, dziękuję.
- Oj, mało dziękuję, a wyspecjalizowałem się w żądaniach.
- Słuchaj, jeśli tylko prosisz, to się na modlitwie zawiedziesz albo na takiej modlitwie stracisz wiarę. Bóg ma być uwielbiony, a nie być do twoich usług. Czy powiedziałeś choć raz uczciwie: Bądź wola Twoja? To nie mów tego, bo ty przecież wszystko po swojemu. Mówisz czasem: odpuść nam nasze winy, jak i my odpuszczamy? Uważaj, bo jeśli Pan Bog przyjmie tę prośbę i ją spełni , to jesteś biedny, zawistny czlowieku.
- To od czego zacząć naukę modlitwy?
- Trzeba zacząć się modlić. Zacznij czytać słowo Boże. Po niektórych zdaniach zamkniesz księgę i powiesz: dosyć, Panie, więcej moje serce nie pomieści. A to już cudna modlitwa.
Popatrz czasem na ludzi. Ci, którzy naprawdę się modlą, to inaczej patrzą. Mają bardzo dobre oczy. Inaczej chodzą. Wiedzą dokąd, po co i kiedy wracać. Inaczej mówią. Dobrze mówią. Nie użyją brzydkiego słowa. To są naprawdę piękni ludzie. Chcesz zobaczyć ładną dziewczynę? To szukaj tam, gdzie się modlą. Najpiękniejszy jest człowiek na modlitwie. To nie gadajmy, tylko zacznijmy się modlić.
- A długo to będzie?
- Tyle, ile kochasz. Jeśli nie kochasz, to się nie męcz. Nic z tego nie będzie. Dzicy ludzie się nie modlą.
- Nie chcę być dziki.
- No to się trzymaj!