1986-09-14
Warszawa, Bazylika św. Krzyża

Podwyższenie Krzyża Świętego

Lb 21, 4-9, Flp 2, 6-11, J 3, 13-17

Witaj krzyżu, nadziejo jedyna

Kochani moi!

Dzisiaj jest święto Podwyższenia Krzyża Świętego.
U źródeł tego święta
jest fakt odnalezienia drzewa krzyża Chrystusowego
przez św. Helenę cesarzową (320 r.),
i odzyskanie relikwii krzyża Chrystusowego od Persów
przez cesarza Herakliusza (628 r.).

Dla świata starożytnego krzyż był znakiem najstraszniejszej śmierci,
a śmierć na krzyżu największym pohańbieniem.

Miłość krzyżem się mierzy.
W nauce Chrystusa widzimy często wizję krzyża i śmierci krzyżowej.
Jeśli kto chce iść za Mną (...) niech co dnia bierze krzyż swój
i niech Mnie naśladuje
(Łk 9, 23).
Syn Człowieczy będzie wydany w ręce grzeszników,
ubiczowany, oplwany i ukrzyżowany (por. Mt 26, 45).
Nikt nie ma większej miłości od tej,
gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół
(J 15, 13).
Miłość krzyżem się mierzy.
Mój Pan i Bóg stał się przekleństwem,
abyśmy uwolnieni od przekleństwa, jako odkupione dzieci Boga
mogli do Niego wołać: Ojcze nasz!
A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, pociągnę wszystkich do siebie
(J 12, 32).

Chrześcijaństwo krzyżem się mierzy.
Krzyżowa śmierć Chrystusa stała się udziałem chrześcijan.
Piotr-papież został skazany na śmierć przez ukrzyżowanie.
O jedno tylko prosi: - Nie krzyżujcie mnie tak jak mego Mistrza,
ukrzyżujcie mnie głową na dół, bom się Go trzykrotnie zaparł. -
Obraz Henryka Siemiradzkiego "Żywe pochodnie Nerona"
stał się symbolem krzyżowania Kościoła,
aby dopełniło się cierpienie Chrystusa.
Krzyż dla Greków był głupstwem, dla Żydów zgorszeniem,
a św. Paweł uczonym Grekom i pobożnym Żydom
będzie głosił nie kogo innego
jak tylko Chrystusa i to ukrzyżowanego (por. 1 Kor 1, 23).
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego,
jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa
(Ga 6, 14).
Swoich przeciwników będzie zaklinał -
... niech już nikt nie sprawi mi przykrości:
przecież ja na ciele swoim noszę blizny, znamię przynależności do Jezusa
(Ga 6, 17).
Filipian zaś upomni: Wielu z was bowiem
postępuje jak wrogowie krzyża Chrystusowego
(por. Flp 3, 18).
Krzyż po wsze czasy stanie się
znakiem, któremu sprzeciwiać się będą.
Będzie położony na upadek i na powstanie wielu (por. Łk 2, 34).
Cesarz Konstantyn przed decydującą rozprawą na moście Milwijskim
widział krzyż i napis:
In hoc signo vinces - W tym znaku zwyciężysz.
Zwyciężył. Dla chrześcijan wydał edykt tolerancyjny.
Krzyż Chrystusa ma przynosić człowiekowi wyzwolenie.
W ręku złych ludzi może stać się bluźnierstwem.
Takimi byli Krzyżacy i potomkowie krzyżackiej zawieruchy,
którzy nosili Hackenkreuz i bluźniercze zawołanie: Gott mit uns.

Wolność krzyżami się mierzy.
My to rozumiemy, tyle razy ukrzyżowani i składani do grobu.
Stojąc w Palmirach można lepiej zrozumieć tajemnicę wolności.
Pośród tysięcy krzyżów ten jeden najwyższy - krzyż Chrystusa.
Tyle krzyżów na mogiłach ojców i braci,
którzy życie oddali, abyśmy byli wolni.
Wielu z was zostało. Nazywamy was bohaterami.
Niczym innym nie umiemy was odznaczyć, jak tylko krzyżem.
Nosić krzyż Chrystusa jako cenę wolności to wielki zaszczyt.
Wolność bliznami się mierzy.
Dobroć krzyżami się mierzy.
W naszej kulturze czerwony krzyż jest znakiem ludzkiej dobroci,
której nauczyliśmy się od krzyża Chrystusowego.
Ludzie z czerwonym krzyżem są dla wielu ocaleniem,
jak dla umierających Izraelitów wąż miedziany podwyższony na palu.
Dzisiaj z nami modlą się siostry samarytanki.
Zajmują się dziećmi nieuleczalnie chorymi.
Pojedź kiedyś do Niegowa, na Fiszor, do Żbikowa.
Tam są strzępy ludzi.
- Samarytanko dobra, ile ty godzin pracujesz w tych warunkach?
- Ja tu całe życie.
- A ile siostrze płacą na godzinę?
- Mnie nie płacą, ja jestem zakonnicą.
- To skąd siostra ma tyle siły,
aby tym dzieciom nie tylko nogi umywać?
- Bo dobroć krzyżem się mierzy.
- Dlaczego, samarytanko dobra, nie nosisz krzyża na swoim sercu?
- Nam Matka Założycielka nakazała dźwigać krzyż każdego dnia.
Ślubami zabroniła nam łatwiejszej pracy.
Mamy iść do trędowatych,
do szpitali zakaźnych, do ludzi wenerycznie chorych,
tam gdzie innym jest za ciężko.
- I wy umiecie śpiewać najtrudniejszy śpiew Kościoła,
chorał gregoriański?
- To jest dla nas ucieczka od tego, co jest brzydotą grzechu,
ku temu co jest najpiękniejsze,
a że śpiew gregoriański dla innych jest już za ciężki,
powinny go śpiewać samarytanki. -
Rozumiem. Tylko wy umiecie śpiewać:
Ave crux, spes unica - Witaj krzyżu, nadziejo jedyna...

Polskę krzyżami się mierzy.
Od krzyża Mieszkowego w Gnieźnie,
aż po krzyż, który czynię na czole dziecka, które dziś będzie ochrzczone.
Od krzyżów w Gdańsku, aż po krzyż na Giewoncie.
Dumny jestem, że jestem Polakiem.
Tylko pod tym krzyżem,
tylko pod tym znakiem
Polska jest Polską,
a Polak Polakiem (Mickiewicz).

Nie chciejcie Polski łatwej! - wołał Ojciec Święty w Częstochowie.
Rolnicy, trzeba ziarno przeżegnać. Trzeba ziemię przeżegnać.
Pora siać, pora orać - na jesień.
Nie ryjcie ziemi, bo jeszcze jest cierpliwa.
Nie depczcie ziarna, bo to dar Ojca Życia.
Księża, siostry katechetki, nauczyciele i wychowawcy,
pora siać dobre ziarno, bo ziemia ta jest urodzajna.

Nadzieję krzyżem się mierzy.
Zeffirelli w filmie "Jezus z Nazaretu", w sekwencji ukrzyżowania,
pokazał, że wtedy była straszna ulewa.
Deszcz obmywał krew z krzyża
i woda płynęła z Golgoty potokami.
Nie ma już czystej wody, coraz mniej czystego powietrza
i ziemia już skażona.
- Quo vadis, Domine?
- Idę na ziemię, aby jeszcze raz była odkupiona.-
Rozumiesz, co to znaczy?
Nie wolno uciekać przed ukrzyżowaniem.
Tu mam być ukrzyżowany, aby ocalić tę ziemię.
To mają czynić ci, którzy są Chrystusowi.
Jeśli boisz się krzyża, to uciekaj stąd tam, gdzie łatwiej żyć.
Patrz! jaki tam krzyż,
Krzyż niebezpieczny (...)

- Synku! trwogi zbądź:
To znak-zbawienia;
Płyńmy! bądź co bądź -
Patrz, jak? się zmienia (...)

Wszystko - toż samo.

- Gdzież się podział k r z y ż ?

Stał się nam b r a m ą (Norwid).
Nadzieję krzyżem się mierzy, więc:
W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Amen.