Pielęgniarka

Nigdy nie czułem się tak ważny
jak podczas choroby w szpitalu.
Od rana pani salowa sprzątała,
siostra dawała termometr,
ksiądz kapelan przynosił Komunię św.,
doktor Janusz przychodził na dzień dobry.
Panie z kuchni roznosiły zupę mleczną.
Pan profesor czynił obchód
z tuzinem asystentów.
W zabiegowym pobrała siostra krew.
Janek przyszedł w odwiedziny,
księża zjechali.
Czułem się jak pan i władca,
wokół którego kręci się
całe szpitalne życie.
Szedłem do kaplicy,
aby odprawić Mszę św.
Siostra wiedziała, że o tej porze
to idę do kaplicy.
Księże, moja córeczka będzie miała
jutro trudną operację.
Zosiu, ty jesteś mamą?Tak.
Kasia ma już 5 lat.
Jak to wszystko jest inaczej.
Wydawało mi się, że to dziewczątko
nie ma żadnych problemów,
że pewnie zakochana,
ma chłopca, marzy o ślubie,
dlatego cała w skowronkach,
ma tylko dobroć, uśmiech
i cierpliwość dla chorych.
A to wszystko nie tak.
Ma, tam w serduszku,
swoje sprawy.
Serce płacze, oczy się pocą,
a ona się do chorych uśmiecha.
Dobrze śpiewają dzieciaki:
Każda święta chodzi uśmiechnięta.
Moja kochana Nazaretanka,
co biegła w góry, do Elżbiety,
aby być pielęgniarką przez 3 miesiące.
Pozdrawiam i kocham Weronikę
za to, że wbrew wszystkim gapiom
odważyła się otrzeć twarz Skazańca.
Wielka jesteś i mężna, piękna Weroniko,
patronko dobrych pielęgniarek.
Podziwiam umiejętności tych
słabych i dobrych siostrzyczek.
Dlaczego im tak mało płacą?
Czy można w ogóle za dobroć zapłacić?
Ale jak podziękować?
Siostra Zosia była dziś
na swojej Mszy św. u Komunii św.
Zosiu, nie mam dla Ciebie
większego daru niż Ten.
Nie umiem Ci też piękniej
podziękować, jak podzielić się
z Tobą Chlebem.
Lubię tę nazwę - pielęgniarka.
Pielęgnować to znaczy więcej niż
opiekować się, wychowywać.
To wszystko prawda, ale trzeba jeszcze
dodać do tego czułość.
Dlatego pielęgnuje się kwiaty,
bo są bardzo delikatne.
To tylko Maryja mogła
pielęgnować Jezusa.
To tylko siostra
umie pielęgnować chorego.
Nie znaczy to,
że wszystkie pielęgniarki
są takie cudne, święte, niepojęte.
Słyszałem pielęgniarkę,
która w czasie strajku
krzyczała brzydkie słowa.
Widziałem też bardzo brzydkie
napisy na transparentach pielęgniarek,
ale to pewnie te,
które zostawią chorego,
bo trzeba załatwić partyjne sprawy
na ulicy.
A jak to będzie po przednówkach?
Będzie pięknie.
Szpitale będą zadbane
i chorym będzie lżej cierpieć.
Nie uśmiercą mnie szczęśliwie,
bo będzie przy mnie dobry lekarz
i pielęgniarka,
do której będę mówił:
Siostro!

Ślicznaś, pięknaś i przyjemnaś